zielono mi
coś gorzkiego
poproszę
na zimno do wypicia
może być absynt
niech trwa
na języku długo
jak smak życia
niech przypomni
wzdraganie się
przed decyzjami
głęboką wodą niech spłynie
i rozpostarciem ramion
gdy wreszcie skok w pustkę
zostanie oddany
poproszę
na zimno do wypicia
może być absynt
niech trwa
na języku długo
jak smak życia
niech przypomni
wzdraganie się
przed decyzjami
głęboką wodą niech spłynie
i rozpostarciem ramion
gdy wreszcie skok w pustkę
zostanie oddany

My rating
My rating
@ k&r
ale bardziej jestem ciekaw interpretacji bieglejszych w Piśmie na temat wynagrodzenia w winnicy.Pod Pańskim tekstem jest moje pytanie
@ PIERRE
słabość nie odgrywa roli w nieważkościa siła jest tam nieprzydatna
Jak na deklaratywnego chrześcijanina wykazuje Pan zaskakującą zdolność do szufladkowania owieczek.
Moja ocena
jeden z pierwszych etapów alkoholizmu,słabość charakteru ma zrównoważyć ucieczkę w nieważkość..
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating