On
Dałem mu czas, a on beze mnie płynął
mojego miasta rzeką i doliną.
I zanim dałem kształt w stężałym cieniu
był już jak napis, pnącze na kamieniu.
Tyle zostanie ze zbędnego słowa:
dzień, który płonie, obojętna mowa
blednąca w brzasku miasta i doliny,
któremu dałem czas, by dalej płynął.
mojego miasta rzeką i doliną.
I zanim dałem kształt w stężałym cieniu
był już jak napis, pnącze na kamieniu.
Tyle zostanie ze zbędnego słowa:
dzień, który płonie, obojętna mowa
blednąca w brzasku miasta i doliny,
któremu dałem czas, by dalej płynął.

Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung
Meine Bewertung