Przypływ i odpływ

5.0/5 | 3


Budowaliśmy ten dom ze skały i dymu z komina
- piliśmy w wysokich górach suchą wodę
Uchodziliśmy z życiem z frontu wspomnień odkrytych gdzie szczerość
w Kraju Rad obiecano nam praworządność

Mowy i Pisma, ciała i duszy, woli i terroru
Kochałem się z tobą w porcie zacumowanym tęsknotą
nad pierwotnym Gajem, w którym poznaliśmy się
będąc jeszcze dziećmi,

A już tworząc siebie:
na wzór i podobieństwo greckiej wazy
jej symetrii, wierności fal przypływu i doskonałości ducha
w którego tchnąwszy przeznaczenie

nie żal nam pogubionych zodiaków na niebie
Gdzie pełnym łez Perseidów
śmieje się sam Diabeł
Czuwając nad swą orkiestrą dętą drewnianą w filharmonii Ostatniej Woli



 
Kommentare


Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung: