Rozważając

Autor:  Radzikowski
5.0/5 | 3


serce za mało
pieniądze
polisą szatana
mieszają w głowie

gdzie być
poza marginesem
bezdomność

nie którzy wstydzą się
nie pozwalają sobie pomóc
pozostałość
na własne życzenie

z innej półki
nie można obarczać
tych którzy ciężko przędą
przychody nie rosną
na drzewach

x x x

będąc pod ścianą
miej jasny umysł
który potrafi przetrwać

mając nad głową
złowieszcze chmury
wiatr rozpędzi
słońce zaświeci

radość poranka
śpiew ptaków
wtedy
codzienność umili

wachlarz wówczas
będzie pełniejszy
w palecie kolorów

x x x


posłuchy zmorą każdego
nie chciałbyś
by ktoś o tobie źle mówił

przebłysk
rzut światła
w konkretne miejsca

słabe punkty
nie daj wypatrzyć
gdyż zjedzą ciebie
żywcem

psy liżą rany
ludzie leczą

x x v


politycy wdrażają w życie
ludzie ponoszą koszta

skrajność czyją jest winą
czyjegoś zysku

że żyje w ubóstwie
jeszcze nie świadczy o tym
że jest bezradny

raz spojrzałem bezdomność
w oczy
teraz wiem
czym jest dom

zakryję każdą dziurę
by dachem nie przeciekało

x x x

on stał się mężczyzną
ona już kobietą była

chłopcy zalotnicy
ileż trzeba słów
mocnych argumentów
by dziewczynę przekonać
pierścionek jaki nosisz

chetka chętką
kochanie ciuciubabką
kto kogo złapie

zamruga oczętami
i po tobie

x x x


macie nad nami przewagę
bo my kundelki z rozwartymi
mordkami

gdzie ci mężczyźni śpiewała
Danuta nie ta z krzyżaków
która
on ci mój zakrywając
głowę chustą
nie dla kata

pogański zwyczaj rzekł
krzyżak
głowę nastawię
jak mnie wpuścisz

x x x

Poem versions


 
Kommentare


Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung:  

Meine Bewertung

Meine Bewertung: