Czerwona, zielona i żółta (rogerdarek23)
Przy mojej ulicy dziadzio sprzedaje kolorowe papryki. klara
Może ma je z ogródka, a może ma je z fabryki? asiula_zet_
Nie powie, bo nie ma mowy. I tylko się uśmiecha. ania_gorecka
Przy braku mowy uśmiech, to jest kiepska pociecha. ewakty
Figlarz z dziadunia niewąski mimo setki na karku. Augustyna
Co dzień się śmieje od szóstej. Dokładnie jak w zegarku. ewakty
Posiada też inną zdolność: piłuje paznokcie w szpic. ania_gorecka
Lecz oprócz tych dwóch rzeczy, nie umie całkiem nic. asiula_zet_
Siedząc przy swoich paprykach, już z nudów całkiem kona. ania_gorecka
I tylko podtyka je ludziom: czerwona? żółta? zielona? ania_gorecka
Może ma je z ogródka, a może ma je z fabryki? asiula_zet_
Nie powie, bo nie ma mowy. I tylko się uśmiecha. ania_gorecka
Przy braku mowy uśmiech, to jest kiepska pociecha. ewakty
Figlarz z dziadunia niewąski mimo setki na karku. Augustyna
Co dzień się śmieje od szóstej. Dokładnie jak w zegarku. ewakty
Posiada też inną zdolność: piłuje paznokcie w szpic. ania_gorecka
Lecz oprócz tych dwóch rzeczy, nie umie całkiem nic. asiula_zet_
Siedząc przy swoich paprykach, już z nudów całkiem kona. ania_gorecka
I tylko podtyka je ludziom: czerwona? żółta? zielona? ania_gorecka
COMMENTS
ADD COMMENT
