Autoprtret nieskromny, czyli “czekając na Godota”

author:  Anna Maria Kettner
5.0/5 | 4


Serce twoje nimbem otulone,
myśli jak ptaki zerwane do lotu,
wzrok przenikliwy szansę dający rozumowi....
Nielubiany za bicz w słowach,
czystość intencji - nieszanowany.
Dostrzegający zdradę zanim się zatli,
chłostany przez obcych i bliskich.
Stąpa po kruchym lodzie bez strachu wierząc,
że w ziemskiej pustyni spotka człowieka.

Anna Maria Kettner 03 grudnia 2015

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

Czyli rozwinięcie hasła - szczera do bólu.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: