Gorzkie gody
To nie dumka na dwa serca
Ale taką być powinna
Sentymenty czas pozmieniał
Poszła w niebyt dawna przyjaźń
Nic już nie jest, jakie było
Pozmieniały się układy
Kiedyś razem — dzisiaj obok
Chociaż wciąż są partnerami
Ref.:
Mam chusteczkę haftowaną
Wszystkie cztery rogi
Jeśli kogoś potrzebuję
Rzucę mu pod nogi
Potem padnę na kolana
I ładnie poproszę
O jałmużnę, o banana
Czy o marne grosze
Ktoś obiecał złote góry
Inny luby krokodyla
Z tamtym niby się nie lubi
Mimo tego sztamę trzyma
Były już nie taki fajny
Fakt — pomaga, ale mało
Nie należy do ferajny
Reszta ma pokaźne wiano
Ref:
Mam chusteczkę haftowaną
Wszystkie cztery rogi
Kogo kocham, kogo lubię
Rzucę mu pod nogi
On mnie drażni, tamten zdradził
Ta stawia do konta
A ten, który skradł mi wianek
Wpycha w ręce wroga
Most:
I tak toczy się ów wózek
Wyrobionym torem
W końcu zawsze decydują
Układy pod stołem
(A chusteczkę haftowaną
Dobrze schowaj, bo to wiano)
Ale taką być powinna
Sentymenty czas pozmieniał
Poszła w niebyt dawna przyjaźń
Nic już nie jest, jakie było
Pozmieniały się układy
Kiedyś razem — dzisiaj obok
Chociaż wciąż są partnerami
Ref.:
Mam chusteczkę haftowaną
Wszystkie cztery rogi
Jeśli kogoś potrzebuję
Rzucę mu pod nogi
Potem padnę na kolana
I ładnie poproszę
O jałmużnę, o banana
Czy o marne grosze
Ktoś obiecał złote góry
Inny luby krokodyla
Z tamtym niby się nie lubi
Mimo tego sztamę trzyma
Były już nie taki fajny
Fakt — pomaga, ale mało
Nie należy do ferajny
Reszta ma pokaźne wiano
Ref:
Mam chusteczkę haftowaną
Wszystkie cztery rogi
Kogo kocham, kogo lubię
Rzucę mu pod nogi
On mnie drażni, tamten zdradził
Ta stawia do konta
A ten, który skradł mi wianek
Wpycha w ręce wroga
Most:
I tak toczy się ów wózek
Wyrobionym torem
W końcu zawsze decydują
Układy pod stołem
(A chusteczkę haftowaną
Dobrze schowaj, bo to wiano)

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating