Krater

author:  somedi
5.0/5 | 8


Świat rozmyty we mgle
jak na obrazach
impresjonistów.
Biała linia autostrady
ciągnie się
w nieskończoność.
Zieleń przechodzi w żółć,
błękit w szarość.
Niepewność drąży serce,
jak kornik.
Myśl przebiła
czaszkę.
Wpada w gąszcz
synaps,
niczym kometa.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ PIERRE

nie pomyślałem o transcendencji gdy napisałem "spoza"
moja wina
a propos wina i tej sytuacji to jest pewien dowcip
30.11.2025,  Charlie Cbdo

My rating

My rating:  
30.11.2025,  PIERRE

Zajdel o tym pisał bodajże w Paradyzji

Potrzebna jest ręka spoza
My rating:  
30.11.2025,  Charlie Cbdo

My rating

My rating: