Czekam

author:  7Agnieszka
5.0/5 | 5


na spokojne morze
sama nie wiem odkąd
na wiatr lekkostrawnych nowin o poranku
na zadbane słowa
na myśli niemartwe
na wytchnionie chwile
wśród kwiatów
na ganku

czekam też na siebie
nie tą co gdzieś z boku
ceruje wywabia rodowy gobelin
a taką co własny tka
z uśmiechem w oku
i z mocną przewagą
pozłacanej bieli

i jeszcze na miłość czekam
co uzdrowi
zagmatwane wątki nieludzkich relacji
i co wszech człekowi
przebodźcowanemu
czczych szczędzi narracji



 
COMMENTS


Miłość nieczego nie uzdrawia

Kieruje ślepą ku ślepemu za odrobinę iluzorycznego widzenia
Nawet jeśli trwa przez życie
My rating:  
04.02.2024,  Kandr

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.01.2024,  Ula eM