powroty
znowu jest tak cicho
od zachodu przychodzi mgła
ale jej zawsze było tu dobrze
tam skąd uciekła czuła się
jak na progu cudzego domu
tutaj cisza dorastała razem z nią
do wybaczenia
/ciała pamięci zjadają się same
gdy nie myśli o przeszłości/
wieczorem nad stawem kołują ptaki
mówią że to na szczęście
ostatnio częściej tęskni za zimą
w bieli śniegu gorące uczynki
mniej palą
od zachodu przychodzi mgła
ale jej zawsze było tu dobrze
tam skąd uciekła czuła się
jak na progu cudzego domu
tutaj cisza dorastała razem z nią
do wybaczenia
/ciała pamięci zjadają się same
gdy nie myśli o przeszłości/
wieczorem nad stawem kołują ptaki
mówią że to na szczęście
ostatnio częściej tęskni za zimą
w bieli śniegu gorące uczynki
mniej palą

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating