poranny rapunek
a rano na ulicach opakowania po tabletkach
na nocne podróże przeszpiegi w tamtych światach
teraz trzeba dzień zwozić tonami i hiperbolami
w blistrach lęki i kolejne tabletki pastylki
na nowe wyzwania kolejne zadania
na razie wciąż mgła a za mgłą cokolwiek
do czego chemia doczepi sens
którego chwyci się człowiek
na nocne podróże przeszpiegi w tamtych światach
teraz trzeba dzień zwozić tonami i hiperbolami
w blistrach lęki i kolejne tabletki pastylki
na nowe wyzwania kolejne zadania
na razie wciąż mgła a za mgłą cokolwiek
do czego chemia doczepi sens
którego chwyci się człowiek

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating