Koniec lata

5.0/5 | 4


Wczesny był to poranek
gdy spotkałam lato
zaświeciło mnie prosto w oczy
ostrą smugą światła
odbitego od ogrodzenia.
Nasycało tam kolorami
na pożegnanie przebarwiając
liście winorośli pnącej
od czerwonych już na bordowe.
Zaś kiście gron winnych
przemalowało na granatowo.
Wychylały się z pomiędzy złotych już
liści jaworowych
którymi drzewo obsypało
cały trawnik.
Na pożegnanie.
I.W.Kraków 07/2025.

Poem versions


 
COMMENTS


@ Przemek Trenk

Dziękuję...

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: