Ruch oporu

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 6


Państwa rozbite wojnami
domowymi
złamane serca
ukontentowaniem
stracony rozum
myślą nieczystą
pomieszane zmysły
darem juchy
bite dowody
utracone
westchnienia

a choćbym zaczął na wspak
rozniecać płomień
Feniks i tak się odrodzi
Odys dopłynie do swej Itaki
Ewa zwabi Adama
i tak spalą na stosie Joannę
i spadnie z wieży głowa Tomasza
Romeo ujmie Julię
przeżyję trzy wojny, w tym dwie światowe
ona napisze wiersz
i ja spiszę listy

na niebie

niewysłane do słońca
wytoczę mu proces
za codzienne docieranie

duch się we mnie trzyma mocno
co tam panie w polityce?

pojemne formy
z treścią nieprzystające

pakty łask
elementarnie
danych obywatelom
rzeki żalu

nieuzbrojone
w nadzieję i wiarę
wersety

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

TAK!

My rating:  
20.12.2024,  Charlie Cbdo