CIENIE

5.0/5 | 3


CIENIE

Przyziemne odzwierciedlenia
nieco światłem zniekształcone
przypełzają skądś o zmierzchu
cichociemne stworzenia
cienie… w szarości odcieniach
półprzejrzyste niemowy
sylwetki o magicznym obliczu
tajemnicze, bez wyrazu
by być zawsze obok blisko
nieodłącznie trwają licząc
że z nami gdzieś zabrną
a i głupio przycupną

Nadzwyczaj tak osobiste
na krok nas nie odstępują
w poezji akceptowane
choć się nie rymują… nawet mgliście
z jaskrawie, słonecznie, świetliście
a hołubione przez egoistę
bo cień ma dlań wiele zalet
i korzyści z praw własności
primo - da się trzymać w szachu
tańcząc zawsze jak ów chce
bez najmniejszej awantury
ni nocą ni dniem
secundo - pozwala nań patrzeć z góry

⊰Ҝற$⊱………………………………………………… Jezioro Ruduskie - 2O września '24

Poem versions


 
COMMENTS


@ Potężny Struś

Wdzięczność ma łaskawco granic nie ma :)

My rating

My rating:  

Moja ocena

ciekawy wiersz o cieniach sporo się pan nauczył o poezji daje 5 gwiazdek
My rating:  

My rating

My rating: