Obłomowszczyzna*
Dlaczego w ludziach mieszka obojętność,
która zatruwa nazbyt wątłą duszę?
Czemu kaleczy uczucia po stokroć
i nie pozwala na momenty wzruszeń?
Człowiek przestaje wyrażać emocje,
staje się oschły jak liście na jesień.
Nie dba o prawdę, żąda nazbyt wiele –
serdeczne czyny chowa do kieszeni.
Martwota ciała, to nic w porównaniu
do ślepych spojrzeń sposępniałych twarzy,
które udają, że gasną pomału –
bo w życiu wszystko może się wydarzyć.
Skądinąd chwila otwarcia na innych
sprawi, że bliźni pokocha bliźniego.
Wówczas gwieździstość pośród mroków licznych
przywróci wiarę śpiącą pod powieką.
Za oknem świta, czas na przywrócenie
dopływu dobra do uschniętych myśli.
Niech znowu zabrzmią, dając ukojenie,
tkliwością serca, która czułość wieści.
Kasia Dominik
* Synonim – obojętność, bezczynność.
która zatruwa nazbyt wątłą duszę?
Czemu kaleczy uczucia po stokroć
i nie pozwala na momenty wzruszeń?
Człowiek przestaje wyrażać emocje,
staje się oschły jak liście na jesień.
Nie dba o prawdę, żąda nazbyt wiele –
serdeczne czyny chowa do kieszeni.
Martwota ciała, to nic w porównaniu
do ślepych spojrzeń sposępniałych twarzy,
które udają, że gasną pomału –
bo w życiu wszystko może się wydarzyć.
Skądinąd chwila otwarcia na innych
sprawi, że bliźni pokocha bliźniego.
Wówczas gwieździstość pośród mroków licznych
przywróci wiarę śpiącą pod powieką.
Za oknem świta, czas na przywrócenie
dopływu dobra do uschniętych myśli.
Niech znowu zabrzmią, dając ukojenie,
tkliwością serca, która czułość wieści.
Kasia Dominik
* Synonim – obojętność, bezczynność.
My rating
My rating
My rating