Tysiąc własnych strachów

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 16


Już prawie zapomniałem czym było
to, co właśnie minęło.
Wciąż nie wiem czym jest to drugie
nadchodzące teraz.
To samo nowe czy inne stare?
Tolerujące czy nienawidzące?
Ze wzajemnością czy bez?
A może zupełnie mi obojętne?
I dla kogo na oścież otwarte,
dla kogo zamknięte w sobie?
Czy tamci to też my,
czy my to nigdy oni?

Jak oszalały,
ze strachu i gniewu
krzyczę
na wszelki wypadek,
na wszelkiego wypadku stanowczą nieuchronność,
na deszcz, wiatr i burze,
na słońce i bezchmurne niebo,
na piekło,
na żal i nadzieję,
na własną złość,
na złość wszystkim.
Krzykiem wstrzymuję zegary,
niech wreszcie przestaną bić
tak boleśnie.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
22.11.2015,  TiAmo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.11.2015,  Malwina

My rating

My rating:  

@ jacek bogdan

słusznie wyłapany wers.

wielu z nas, nie dopuszcza go do siebie, myśląc jedynie dniem dzisiejszym, pusczając myśli wąskim korytarzem.

@ jacek bogdan

Bardzo dziękuję! Za ocenę i miły komentarz.:) Jeśli idzie o "rozbudowę", myślę sobie, że chyba raczej nie. Nie chcę przegadać wiersza. Zbyt dużo metafor może doprowadzić do zbytniego przerostu formy nad treścią. Tak jak zbyt silny i przesadny makijaż noże zeszpecić naturalną urodę. Cenię sobie zwięzłość i prostotę. :)
Pozdrawiam serdecznie :)

My rating

My rating:  

Moja ocena

Za "wszelkiego wypadku stanowczą nieuchronność" Znakomity quasi-oksymoron! Gdyby inne w tym kierunku rozbudować?
My rating:  
20.11.2015,  jacek bogdan

My rating

My rating:  
20.11.2015,  frymusna

@ Barbara Kozubek-Marczyk

masz rację. Trzeba scalić te 2 wersy w jeden. Już to robię.

@ Barbara Kozubek-Marczyk

dzięki za komentarze.:-) Tak dobrze spostrzegasz równoległość 2 wierszy w jednym - jak to określiłaś:-) Choć ten pierwszy może nie tyle stricte polityczny jak polityczno-społeczno-kulturowy:-)
Co do wszelkiego wypadku. Na wszelkiego wypadku stanowczą nieuchronność - jako całość. Być może ta lekka inwersja niepotrzebna i myląca.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Barbara Kozubek-Marczyk

gdy nie rozerwie się 5 i 6 strofy to jest dobrze.

My rating

My rating:  
20.11.2015,  A.L.

Moja ocena

ja tu widzę dwa wiersze, jeden stricte polityczny, drugi egzystencjalny - nie wiem czy to dobrze określiłam. Najbardziej podoba mi się zakończenie:
Krzykiem wstrzymuję zegary,
niech wreszcie przestaną bić
tak boleśnie. i dlatego dałam maxa. Jeszcze mnie zastanawia "na wszelkiego wypadku"
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.11.2015,  pola

My rating

My rating: