autopenetracja
przychodzę do siebie z nadzieją
odkrycia świata własnych wartości
niczym Kolumb przemierzam
zakamarki kory mózgowej
umysł przesiąknięty wspomnieniami
pierwszego kosza otrzymanego
niby przypadkiem od ukochanej kobiety
przypadkową klęską poniesioną
między czasem granicznej przygody
a ślubowaniem popełnionym w afekcie
związek zawarty okazuje się trwałym związkiem
choć pisany cienką linią jak pajęcza nić istnienia
liczne przegrane czasem zwycięskie potyczki
nie niszczą wątłego kręgosłupa
z łaknieniem w oku spoglądam
na życie przeciekające w milczeniu
pogubiony i pozbierany idę dalej
czy to nadal ja korzący się przed losem
czy to wciąż ja zawieszony między północą a południem
ten sam niepewny swoich racji
ja z ciężarem absurdów niepokonany lecz zagubiony
brnę w pokorze do miejsca przeznaczenia
z bagażem marzeń
nieustraszony donKiszot własnej sztuki
dokonujący swojej autolustracji
odkrycia świata własnych wartości
niczym Kolumb przemierzam
zakamarki kory mózgowej
umysł przesiąknięty wspomnieniami
pierwszego kosza otrzymanego
niby przypadkiem od ukochanej kobiety
przypadkową klęską poniesioną
między czasem granicznej przygody
a ślubowaniem popełnionym w afekcie
związek zawarty okazuje się trwałym związkiem
choć pisany cienką linią jak pajęcza nić istnienia
liczne przegrane czasem zwycięskie potyczki
nie niszczą wątłego kręgosłupa
z łaknieniem w oku spoglądam
na życie przeciekające w milczeniu
pogubiony i pozbierany idę dalej
czy to nadal ja korzący się przed losem
czy to wciąż ja zawieszony między północą a południem
ten sam niepewny swoich racji
ja z ciężarem absurdów niepokonany lecz zagubiony
brnę w pokorze do miejsca przeznaczenia
z bagażem marzeń
nieustraszony donKiszot własnej sztuki
dokonujący swojej autolustracji
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Ciekawy z Ciebie osobnik :) Bardzo ciekawy :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
pokrzepiona
"pogubiony i pozbierany idę dalej ". ja też. też.dziękuję!
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Autolustracja...zmierzyć się z samym sobą,
z własnymi wyborami,
to nie lada odwaga...
My rating
My rating
Moja ocena
Panie Edmundzie, przepiękny :)Gratuluję :)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
taki piękny i prawdziwyWiersz
Piękny wiersz, pełen odwagi, nadziei i optymizmu. Mimo wielu przeciwności losu, porażek i błędów, nie wolno się poddawać i iść dalej. Wiersz przekazuje także, że człowiek uczy się przez całe życie, przez co w konsekwencji staje się pokorny wobec niespodzianek i zdystansowany wobec wytworów własnej wyobraźni :)Bardzo gorąco polecam! :)
My rating
Moja ocena
Fenomenalna pointa ! Gratuluję takiej wyobraźni !!!I miei voti
Piękny wiersz.I sama dziękuję za ocenę.My rating
Moja ocena
Doskonale, dziękuję za prawdziwa porcje poezji. W moim odczuciu tytuł jest doskonale dopasowany do prowadzonych wątków. Ale cóż ja, raczkuje w sztuce pisania. Niemniej dla mnie jeden z najlepszych utworów, jakie przeczytałam na tym portalu. Tak wiec zapamiętam Pana. Pozdrawiam.My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
noo.pięknie pięknie powiedziane...cała prawda o nas...Moja ocena
.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo dojrzały i przemyślany wiersz, zarówno w treści jak w formie. Interesujące rozważania z zabarwieniem lekko filozoficznym. Osobiście mam trochę problem z tytułem, który kojarzy mi bynajmniej niepoetycko ale być może był to zabieg celowy aby sprowokować czytelnika. Mocne wejście Edmundzie. Witamy na portalu.My rating
Moja ocena
"przychodzę do siebie z nadziejąodkrycia świata własnych wartości
niczym Kolumb przemierzam
zakamarki kory mózgowej" - podoba mi się.
"czy to wciąż ja zawieszony między północą a południem"
- pomiędzy wschodem i zachodem ... również zawiesza nas nasze życie .
Pozdrawiam serdecznie :)