Lutowi zalotnicy

author:  Ula eM
5.0/5 | 4


Mikroby, brudasy
mnożące się w lutym,
jak ja was nienawidzę !
Zimno tak, a one - amoroso,
latają w powietrzu i umierając z miłości,
plenność swą wciąż modyfikują.
Czy mają poetów ?
Porzuconych kochanków ?
Niespełnione miłości ?
Nie!
Jednopłciowe spełnienia boskiej sprawiedliwości,
drapieżniki bez skrupułów,
kształtne i niekształtne
paciorkowce, pałeczki i inne owalne
piękności.
I tylko jedna komórka mózgowa,
że okiem nieuzbrojonym nie dojrzysz, taki spryt !
A zajadłe ...
Znajdą i dopadną
nawet pod stertą kocyków.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: