Pełnia

5.0/5 | 3


Jasna noc
Księżyc zerka, przez okno
Oparł się o ścianę
Panuje przejmująca cisza
Jakby za chwilę miało się coś złego, wydarzyć
Słyszę bicie własnego serca
Nie mogę zasnąć
Układane w rzędach owieczki, nie pomagają
Wyciągam z pamięci karty wspomnień
Te najbardziej radosne
Do każdej z kolei, uśmiecham się
Zapominam o strachu i smutku
Rozgrzewają się moje policzki
Powoli, odpływam
Na szerokie wody snu.



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: