Chwila słabości

autor:  Pomponia
0.0/5 | 0


Gdzieś w pobliżu
Kot mruczy,
Zegar tyka,
Serce -
Zdaje się, że też bije,
Bo coś pulsuje w skroni...
Duszno mi pod tą ciemną
Rezygnacją, zbroi
Już nie włożę więcej.
Pozszywanej ironią,
Podkutej dystansem.
Czasem -
Tak sobie myślę,
Że to dziś właśnie
się w tej ciemności utopię.
Bo ileż można,
Tak leżeć i myśleć
Bez sensu...
Potem widocznie zasypiam,
Bo nagle
Perfidny poranek
Liże mnie potem po twarzy
Promieniami nadchodzących zdarzeń.
Odparowując z głowy
czarnych myśli rosę.

14.09.2020



 
KOMENTARZE