Kiedy ty odejdziesz...
Kiedy ty odejdziesz
nie będzie wtedy i mnie
i tylko po nas pozostaną
krople deszczu dwie
niczym dwie łzy na pożegnanie
a kiedy to się stanie
nastąpi świata tego kres
nasze wszystkie kości całe
w marny się obrócą proch
i nie pożre ich zgłodniały pies
odejdzie nadzieja wraz z wiarą miłą
zamienią się w żalu wielki szloch
i tylko na zawsze miłość pozostanie
ona zachowa się i ocaleje jedyna
bo była nawet wtedy kiedy nic nie było
obok życia największym jest darem
ona nie liczy na zapomniane dni stare
zawsze radosna i taka zawsze niewinna
czasem zbyt dojrzała albo dziecinna
wiecznie młoda raduje pokolenia nowe
kiedy odejdzie serce ze złota
poproszę Lachesis na rozmowę
w cztery oczy i serca dwa
dlaczego zamiast strzec nici żywota
moim kłębkiem sobie gra
nie będzie wtedy i mnie
i tylko po nas pozostaną
krople deszczu dwie
niczym dwie łzy na pożegnanie
a kiedy to się stanie
nastąpi świata tego kres
nasze wszystkie kości całe
w marny się obrócą proch
i nie pożre ich zgłodniały pies
odejdzie nadzieja wraz z wiarą miłą
zamienią się w żalu wielki szloch
i tylko na zawsze miłość pozostanie
ona zachowa się i ocaleje jedyna
bo była nawet wtedy kiedy nic nie było
obok życia największym jest darem
ona nie liczy na zapomniane dni stare
zawsze radosna i taka zawsze niewinna
czasem zbyt dojrzała albo dziecinna
wiecznie młoda raduje pokolenia nowe
kiedy odejdzie serce ze złota
poproszę Lachesis na rozmowę
w cztery oczy i serca dwa
dlaczego zamiast strzec nici żywota
moim kłębkiem sobie gra
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena