MÓJ SKARB
Pamiętam ją poprzez obrazy innych,
ich opowieści i wspomnienia.
Pamiętam ją z fotografii oglądanych bez pamięci.
Pamiętam jej dom i bibeloty poustawiane jej dłońmi,
gliniany dzbanuszek sklejony plastrem opatrunkowym,
stół koniecznie pod oknem,
pies koniecznie pod stołem.
Pamiętam, że zasnęła, gdy głaszczę
haftowaną misternie poszewkę na poduszkę
z niedokończonymi płatkami kwiatów.
Zabrakło nici, zabrakło życia.
Gdy siadam przed lustrem,
w którym się codziennie przeglądała
upinając swe długie siwe włosy
czuję niemodny już zapach perfum
i dostrzegam jej oczy, które patrzą
na mnie czule i mówią „mój skarbie”.
I wtedy wiem, że to jest mój skarb.
ich opowieści i wspomnienia.
Pamiętam ją z fotografii oglądanych bez pamięci.
Pamiętam jej dom i bibeloty poustawiane jej dłońmi,
gliniany dzbanuszek sklejony plastrem opatrunkowym,
stół koniecznie pod oknem,
pies koniecznie pod stołem.
Pamiętam, że zasnęła, gdy głaszczę
haftowaną misternie poszewkę na poduszkę
z niedokończonymi płatkami kwiatów.
Zabrakło nici, zabrakło życia.
Gdy siadam przed lustrem,
w którym się codziennie przeglądała
upinając swe długie siwe włosy
czuję niemodny już zapach perfum
i dostrzegam jej oczy, które patrzą
na mnie czule i mówią „mój skarbie”.
I wtedy wiem, że to jest mój skarb.
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena