Wiersz Nocy Letniej
A wszystkie twoje tajne sprawy,
między maciejką a maciejką
pachną gdzieś i gdzieś się śpieszą
rozkwitnąć słodką samosiejką.
Jak tu nie wierzyć twoim słowom
gdy opadają w zmierzch szeptany
wyłapywane w aksamity
nasturcji gwiezdnie rozsypanych.
I spośród takich chwil tysięcy,
płochliwe elfy i niestałe,
te jedne krążą mi nad sercem
tiulowe, śpiewne jętki małe.
Kłamstewka drżące, jednodniówki,
jutro nie będą miały mocy.
Więc mów mi tajne słodkie słówka
niech noc je tuli ciepłem nocy.
między maciejką a maciejką
pachną gdzieś i gdzieś się śpieszą
rozkwitnąć słodką samosiejką.
Jak tu nie wierzyć twoim słowom
gdy opadają w zmierzch szeptany
wyłapywane w aksamity
nasturcji gwiezdnie rozsypanych.
I spośród takich chwil tysięcy,
płochliwe elfy i niestałe,
te jedne krążą mi nad sercem
tiulowe, śpiewne jętki małe.
Kłamstewka drżące, jednodniówki,
jutro nie będą miały mocy.
Więc mów mi tajne słodkie słówka
niech noc je tuli ciepłem nocy.
Wersje wiersza
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena