komforcik

5.0/5 | 1


komforcik

stanąłeś w pół kroku i ani rusz dalej
spojrzenie do boku co trzyma cię trwale
już blisko do granic by mierzyć się z głębią
stanąłeś zmieszany żywiołu potęgą

nie wiedząc co czynić zamknąłeś się z sobie
coś stwórca zawinił w potrójnej osobie
zajęty niemocą przestałeś rozumieć
choć wszystko jest po coś nie każdy to umie

twój pseudo komforcik z którego nie chcesz wyjść
z dokonań raporcik że ściany chce się gryźć
dotkliwa utratka marzenia wzlotów serc
alejka bez kwiatka co szybko kończy się

nieznany kierunek zwrot akcji niepewny
rozbroił ładunek twój stwórca podniebny
ulepił cię w bladość i po co dla kogo
nie wyszła mu starość wiek średni i młodość

więc czekasz w pół kroku od wiary do stresu
od wieków w półmroku w zarysie bezkresu
by znalazł się impuls co ruszy słup z miejsca
zakończy ten dyskurs we wnętrzu po przejściach

twój pseudo komforcik z którego nie chcesz wyjść
z dokonań raporcik że ściany chce się gryźć
dotkliwa utratka marzenia wzlotów serc
alejka bez kwiatka co szybko kończy się

PW



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena: