Spacer w deszczu chwil

5.0/5 | 2


Każdego dnia szewską pasję i zachwyty
urozmaicały incydentalne ukojenia.

Nagle wskazówki zegara mojego czasu zatrzymały się
i w miejsce bólu wdarła się kumulacja uciech.

Trwa hodowla trywialnych i rozkosznych chwil,
i powiększa kolekcję euforycznych epizodów.

Pod parasolem życia szybują refleksje
upiększające mój błogostan istnienia.

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: