sikorki

5.0/5 | 3


sikorki

uliczna cisza przerywana jękiem syren
milczące twarze pochowane za plastikiem
zakryte usta kryją słowa za maskami
jak niebezpieczny mur dystansu między nami

co tu się stało w tym najlepszym z wszystkich światów
kilka skreślonych scenariuszy i schematów
zamarli ludzie gdy zastygło wokół życie
zamarło życie gdy je coś dopadło skrycie

wnika w nas coś czego nie widać
przystaje czas i się wykrzywia
sprawy ważne pustym żartem się wydają
nawet sikorki tak niewinne umierają

zajmuje myśli cicha troska o istnienie
na stare troski nowe jawi się spojrzenie
szare uczucia przenikają przez materię
zanik relacji uzmysławia potrzeb głębię

spękana ziemia o wilgoci zapomina
koryto rzeki w łachę piasku zmienia klimat
nieme pytanie zawieszone w czas sromotny
jakie nam jutro dziś szykuje los przewrotny

PW

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: