Po(d)stawnie - Z listów do A

5.0/5 | 2


Pisze listy do Ciebie rzadziej
wciąż uśmiechnięte
jak bazie w lutym
jak w marcu i garncu
i kwiecień plecień... – sama wiesz
ptaki rozkochane do cna
nasz maj – obietnice
kwiaty na drzewach
więcej jesteś we mnie
i nie mogę
porozmawiać o miłości
by jej nie wzbudzić
choćby ułamkiem
- bliska która zaufałaś
witając mnie budząc zakochanie
spojrzeniem – uśmiechem
całą tą trywialnością
doktryn i nas
środkiem

listy będę pisał rzadziej
bo co ile sobie przypomnę
budzi się bezgraniczny uśmiech
poezja musi potęsknić
a ja zebrać myśli - odpocząć
na pierwszą burzę i tęczę
na to że świat buduję się wciąż
to że kolejny rok będę sam
- sam dalej zakochany
w bezkresności
w życiu
tęskniący i zakochany A
list ślę
a więcej poczekaj
jestem – bywam – istnieję
i uśmiechnij się – jeszcze nie umieram...

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: