O drzwiach, które otwiera Bóg

autor:  Ula eM
5.0/5 | 9


Coś radosnego,
na miły Bóg,
coś radosnego !
Szybki i skuteczny lek,
choćby koci ogon
owijający się jak wąż
wokół mojej kostki.
Niech by udawało szczęście,
śmiech bez powodu,
odbicie światła w znalezionym szkiełku
byle szybko.

Szklany paciorek oderwny od starych korali,
tak,
nawlekę, wypoleruję,
będą jak nowe.
Poszukam dobrych nici,
widziałam taki sklep...

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: