W ZAWIESZENIU…
W ZAWIESZENIU…
Nie gram z losem w zielone
w błękitne nie ciskam kamieniem
szczęśliw jest, iże marzyć potrafię
majestatycznie… metafizycznie
zagarniać garściami nadzieję
Na przyszłość mi przyszło
w puchach chmur lewitować
z gwiazdami mi flirtować
a mimo to… samodzielnie myśleć
rozjaśniając spektakl przestrzeni przed sobą
W zawieszeniu… gdzieś
między widnokręgami wieloświatów
jak w piruecie na osi wszechświata
trwać mi… strugając epizod poety
geniusza grać i wariata
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń, 15 czerwca '19
Nie gram z losem w zielone
w błękitne nie ciskam kamieniem
szczęśliw jest, iże marzyć potrafię
majestatycznie… metafizycznie
zagarniać garściami nadzieję
Na przyszłość mi przyszło
w puchach chmur lewitować
z gwiazdami mi flirtować
a mimo to… samodzielnie myśleć
rozjaśniając spektakl przestrzeni przed sobą
W zawieszeniu… gdzieś
między widnokręgami wieloświatów
jak w piruecie na osi wszechświata
trwać mi… strugając epizod poety
geniusza grać i wariata
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń, 15 czerwca '19
Moja ocena
Moja ocena