Przebudzeniowo...

5.0/5 | 4


Przebudziłem się nocą
w nowym dniu stycznia
gdzie przyjdzie i maj
będzie wschodzić słońce
w pełnym pięknego zapachu i śpiewu ptaków świata
wiem Ty tam a moje miejsce tu
mój czas by kochać i czekać na ciebie
jak ziemia po upalnym dniu marząca o deszczu
i nie dziwna mi ta noc jak i moje czekanie
w popłochu tego wszystkiego czym mnie wypełniłaś
to już po trzeciej – jeszcze nie czwarta
wskazówka tańczy z minutami
podnosząc godziny wahadło
i myślę – że gdyby wtedy
nie byłbym kim jestem
że gdyby wtedy…
nie kochałbym tak mocno…
dziękuje kochana za to uczucie
co potrafi przenieść wszystko
jak najdelikatniej umiem



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: