spotkałam niegodziwość

autor:  batuda
5.0/5 | 4


żarła soczystość łąki
zazdrosna o każdy kwiat
gdy kołysałam się
z jeziorem w burzy fal
jej bazyliszki
topiły oczy w czarnej kawie
a z filiżanek ciekło kłamstwo
ostre jak szkło



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: