bardom
bardom
wy bezimienne samouki
rozdarte i rogate dusze
błądzicie po meandrach sztuki
wciąż nadrabiając animuszem
i nie ma na was definicji
która istotę by oddała
tego czym zwykle dla ambicji
kieruje doznań cała skala
że świat was boli jak cholera
słychać w tym wszystkim co śpiewacie
dla was się jutro dzieje teraz
a wczoraj ma zbyt wiele znaczeń
chcecie wyjaśnić niewiedzącym
gdzie leży prawda w którym rowie
gdy znów potknęła się niechcący
o skamieniałe pustosłowie
mężni bardowie drabom bliscy
słowem walicie między oczy
wasze spojrzenia sypią iskry
które się przyśnić muszą w nocy
spierają o was się uczeni
ciągle dumają gdzie jest haczyk
gdzie umiejscowić na tej ziemi
bardowski świat co wiele znaczy
dla tych co słowem oddychają
którzy bez frazy żyć nie mogą
oni poezję w żyłach mają
bez głosu barda nie są sobą
nie dajcie się zagłuszyć ciszy
gdy nastroicie instrumenty
niech pieśń bardowską świat usłyszy
porwijcie struny swe na strzępy
PW 28.12.2019
wy bezimienne samouki
rozdarte i rogate dusze
błądzicie po meandrach sztuki
wciąż nadrabiając animuszem
i nie ma na was definicji
która istotę by oddała
tego czym zwykle dla ambicji
kieruje doznań cała skala
że świat was boli jak cholera
słychać w tym wszystkim co śpiewacie
dla was się jutro dzieje teraz
a wczoraj ma zbyt wiele znaczeń
chcecie wyjaśnić niewiedzącym
gdzie leży prawda w którym rowie
gdy znów potknęła się niechcący
o skamieniałe pustosłowie
mężni bardowie drabom bliscy
słowem walicie między oczy
wasze spojrzenia sypią iskry
które się przyśnić muszą w nocy
spierają o was się uczeni
ciągle dumają gdzie jest haczyk
gdzie umiejscowić na tej ziemi
bardowski świat co wiele znaczy
dla tych co słowem oddychają
którzy bez frazy żyć nie mogą
oni poezję w żyłach mają
bez głosu barda nie są sobą
nie dajcie się zagłuszyć ciszy
gdy nastroicie instrumenty
niech pieśń bardowską świat usłyszy
porwijcie struny swe na strzępy
PW 28.12.2019
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena