PERPETUUM MOBILE
PERPETUUM MOBILE
Symfonią ranka pora ta wybucha
skrywana w ciemnych i niemych
kosmicznych sztambuchach
z zziębniętym słowem
budzą się światy roślinne
kwiatorodną alchemią
nieśmiałością ptaków
perpetuum mobile nasion
dzieci sadów i gajów wiekowych
w starych drzew śpiących ogrodach
budzi się zszarzała przyroda
zielonooczna
Pędzi duktami, ścieżkami ku wiośnie
rozzielenia radośnie
brzask żegna się z cieniem
zmysłem ciepła i światła
wspina w górę na oślep
pnie się ku tęczom, ku Słońcu
i… dyskretnie rozkwitają nadzieje
zielonooczne
w nieba splendor wpatrują choć w pąku
tęsknie… pospiesznie
jakby jutro miało nie nadejść
nie zaistnieć ostatecznie
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………… Ciechocinek, 5 kwietnia '19
Symfonią ranka pora ta wybucha
skrywana w ciemnych i niemych
kosmicznych sztambuchach
z zziębniętym słowem
budzą się światy roślinne
kwiatorodną alchemią
nieśmiałością ptaków
perpetuum mobile nasion
dzieci sadów i gajów wiekowych
w starych drzew śpiących ogrodach
budzi się zszarzała przyroda
zielonooczna
Pędzi duktami, ścieżkami ku wiośnie
rozzielenia radośnie
brzask żegna się z cieniem
zmysłem ciepła i światła
wspina w górę na oślep
pnie się ku tęczom, ku Słońcu
i… dyskretnie rozkwitają nadzieje
zielonooczne
w nieba splendor wpatrują choć w pąku
tęsknie… pospiesznie
jakby jutro miało nie nadejść
nie zaistnieć ostatecznie
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………… Ciechocinek, 5 kwietnia '19
Moja ocena
Moja ocena