nienapisane

5.0/5 | 7


przed tym zakrętem za młodymi brzozami
zwykle na chwilę przystaję
kumulacja nadziei i oczekiwań
wypełnia usta czerwone jak zachodzące słońce
najpierw ją przeżuwam
potem przełykam wchodząc w gorzką nicość

a listy szeleszczą nienapisane



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: