pod żadnym pozorem nie kupuj moich wierszy ociekających erotyzmem

autor:  Przemek Trenk
5.0/5 | 5


zziębnięte miasto
w czwartek wieczorem
wyrzygało resztki przyzwoitości
spuściło w publicznym “wucecie”
spreparowane przyjaźnie
wraz z odchodami(odejściami) człowieka

co zrobić aby zasnąć?

kufel pełen herbaty z miodem i imbirem
wiadomości
Stefan Król lub jak kto woli
Stephen King
zapach jej ciała na poduszce

puste ulice
a na płaskim ekranie
wciskają kit że “Em jak miłość”

es jak sex
ka jak katolik
pe jak prostytutka
zet jak złodziej
be jak bunt

za chwilę zamkną przytułki
zwane supermarketami
pozostanie tylko tank stelle
zatem ruszaj bracie po lek na depresję
poznasz po okładce

będzie na niej moja gęba

jeśli zauważysz tomik moich wierszy
ociekających erotyzmem
przejrzyj
ale nie kupuj
po co gorszyć dzieci i biedne staruszki?



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: