milczę
milczę przy grobie
na wgłębieniach chmur
w ich cieniach
wyżej mur
tam też usiłuję
głęboko niecała
cichym kawałkiem
bez ciała
milczenie zmarłych
ciche przytomnie
przemilczam krucho
w sobie koło mnie
ogrzewam zniczami
i tak zawsze ciepłe
co między nami
w pamięci nieskrzepłej
na wgłębieniach chmur
w ich cieniach
wyżej mur
tam też usiłuję
głęboko niecała
cichym kawałkiem
bez ciała
milczenie zmarłych
ciche przytomnie
przemilczam krucho
w sobie koło mnie
ogrzewam zniczami
i tak zawsze ciepłe
co między nami
w pamięci nieskrzepłej
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena