JAK… PRZEDPTAK

5.0/5 | 4


JAK… PRZEDPTAK

W pętli czasu… myśli nocne
aury sennej bezsennością
których nawet cisza nie słyszy
kalendarz nie wierzy
nie… jak gdyby nigdy nic
lecz jak zawsze wszystko
nie rozstają się z przeszłością
niczym skrzydlate snują anioły
gościńcami smutnych róż

Księżyc ciepłem emanuje
śle nostalgie… śle zadumy
wśród miliardów gwiazd
nimi zastygam oczarowany
ulatuję, lewituję ku nim
szybuję wraz z Pink Floyd'ami
jak przedburzy ptak
z góry wszystko lepiej widać
wiosnę… jesień… świat

⊰Kற$⊱……………………………………………………………………… Toruń, 27 lutego '19



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

O ładny wiersz, wiadomo o co chodzi, a mimo wszystko są ładne metafory. Pięknie
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: