jesień urocza
niesamowita wariatka
urocza jesień w smutnych kwiatkach
sypie z liścia
nostalgią jak bandyta
pokazuje drugą stronę medalu
Panie BOŻE
nadziei dostaję za mało
i jak mam uwierzyć w niebo
grzech zostawiłeś w kuszeniu
i nikt tego nie zmieni
to dlaczego nie mogę wejść do skarbca
zagarnąć to co dam radę
udźwignąć
a może nie udźwignę
walnięty muzyk
fałszuje czetry pory roku
na cholerę ta jesień przyplątała się
ze swoim babim latem
urocza jesień w smutnych kwiatkach
sypie z liścia
nostalgią jak bandyta
pokazuje drugą stronę medalu
Panie BOŻE
nadziei dostaję za mało
i jak mam uwierzyć w niebo
grzech zostawiłeś w kuszeniu
i nikt tego nie zmieni
to dlaczego nie mogę wejść do skarbca
zagarnąć to co dam radę
udźwignąć
a może nie udźwignę
walnięty muzyk
fałszuje czetry pory roku
na cholerę ta jesień przyplątała się
ze swoim babim latem
Wersje wiersza
@ Wiesława Bień
dziekuje serdecznie miloMoja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
jesień urocza
niesamowita wariatkaurocza jesień w smutnych kwiatkach
sypie z liścia
nostalgią jak bandyta
pokazuje drugą stronę medalu
Panie BOŻE
nadziei dostaję za mało
i jak mam uwierzyć w niebo
grzech zostawiłeś w kuszeniu
i nikt tego nie zmieni
to dlaczego nie mogę wejść do skarbca
zagarnąć to co dam radę
udźwignąć
a może nie udźwignę
walnięty muzyk
fałszuje czetry pory roku
na cholerę ta jesień przyplątała się
ze swoim babim latem
Pomyślałam, że nie masz pl. klawiatury. Zrób korektę, jeśli chcesz.