zacznijmy od jutra

autor:  benari
5.0/5 | 7


nic się nie stało a mogło
obudziły mnie poprzedniej nocy
nasze twarze i myśli uwięzione
na tej samej wysokości

nadgarstki mają ślad pocierania
twój wczorajszy szept znów
dosięga ucha - wzbraniam się
powierzchnią rozchylonych ust
wydobywam najcichsze
spróbujmy się zgubić

kieliszek wytrawnego trunku
wylewa się na biel
spod pióra snuje się -
rozdzielmy się ostrożnie
by tylko zaszeleściło głodem

potem zaczną gęstnieć drzewa
będą nas mijać w pośpiechu -
są doskonałe na pamięć

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@

podziękowała :)

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Wiesiu.
Pięknie.
A w trzeciej zwrotce genialnie.

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: