Bezdroża
Gubię się w myśli bezdrożach.
I szukam genezy na życie.
Fruwając jak ptak w przestworzach.
Jak by to miało coś zmienić w mym bycie.
Pomysłów i słów mnóstwo.
Próbuję czy rym pasuje mi do rymu.
Nie chcę by to było jakieś oszustwo.
Niby zasłona z dymu.
I szukam genezy na życie.
Fruwając jak ptak w przestworzach.
Jak by to miało coś zmienić w mym bycie.
Pomysłów i słów mnóstwo.
Próbuję czy rym pasuje mi do rymu.
Nie chcę by to było jakieś oszustwo.
Niby zasłona z dymu.
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Może nie genezy a sposobu.