Wariatka. Przebudzanka z lęków poranka

5.0/5 | 8


nie śpiewa bezwstydnych piosenek
nie krzyczy
nawet  nie płacze

zaciska zęby i dłonie
napina mięśnie
żeby nie płakać

idzie zwyczajnie
po chodniku
pomiędzy płytkami tysiące przepaści

ale nie krzyczy
nie śpiewa piosenek o końcu świata
nawet nie płacze

nie kładzie się do wody
niemą twarzą
w stronę niemego nieba
nie bawi się kosmykiem włosów

idzie
z rękami w kieszeniach
czerwonego płaszcza
staje na przystanku
wsiada do autobusu

jedzie
do jakieś szkoły albo pracy
wraca
pomiędzy tysiące przepaści

ale nie krzyczy
nie śpiewa bluźnierczych piosenek
nawet nie płacze

za dużo myśli
za bardzo patrzy
mało sypia
pod powiekami tysiące przepaści

jeżeli tańczy
to tylko w czerwieni
pod skórą
w balowych salach krwi
na krawędzi przepaści

po niemym ogrodzie krążą jadowite żmije

ale nie krzyczy



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

PIĘKNE

PIĘKNE

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: