TO NIC…

0.0/5 | 0


TO NIC…

Bez litości i bez wstydu
rosną wokół jak ostrokół
na fundamentach patosu
nieświadome, że poza mną
niczym chmury w świetle
spiczaste mury beznadziejności
ze zwisającymi pajęczynami zamyśleń
oplatającymi fałsz rzeczywistości
ciszy destylowanej
na oślep z ciemności
człowieczeństwa nieszczęśników
zaklinaczy dożywocia

Bez litości i bez wstydu
rosną wokół jak ostrokół
mury zdeformowanych prawd
oddziału psychiatrycznego
naprzeciw których ciągle stoję samotny
a które ograniczają bezwarunkową
mą wolność człowieka
to nic… gdzieś w strefie ciszy
Stairway to Heaven *
Wish You Were Here **
Black Magic Woman ***
słychać jeszcze echa

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń 1 stycznia '19


* Led Zeppelin
** Pink Floyd
*** Carlos Santana



 
KOMENTARZE