Taniec

5.0/5 | 3


Zakołysane myśli u podnóża dna
Obróciły cały ten śmieszny plan
Zaprószyły zmysłów paradny taniec
Zaprosiły i w tym szaleństwie trwam

Jeszcze nie czas na pomilczenie
Zbyt młoda godzina dzisiejsza gna
Dobrze pomimo żalu wczorajszego
Chwilo wspaniała trwaj!

Nie zapalaj światła nagłego
Fascynacje sekundą przywołuj
Szumne cienie powoli wirują
Szybko znikają
Trwają
Bywają
Tu!

Zmysł zmysłem się pali
Płomienieję pośrodku bram
Które tylko czekają wyjścia
Ja te furtki doskonale znam

Póki szumi jeszcze w oczach
Zamykam uszy skonane
Oddalam cały świat zwichrowany
W tańcu oddalam się podleczona…



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: