Uśpione pomarańcze - wiersz dla drzew

autor:  bojda krzysztof
5.0/5 | 1


Daję ci wiersz sięgam po sznur
litery rozsypują się uciekają
jak mrówki
tracą znaczenie sen kłują i ranią

daję ci wiersz w nagie ramiona drzew
bo listopad zmroził zupełnie zagubione stopy
policzki szukają bliskości
północ jest tam gdzie mech obfity
zielony na pniu

przyjemne są ciepłe drzewa
słyszę jak płynie w nich
uśpiona spowolniona krew

są pożyteczne i dobre
można na nich odnaleźć mech
i wyznaczyć północ i południe
oddzielić polarnego lisa
od czarnego skorpiona z kolcem

piszę wiersze dla drzew
oddzielam pustynię lodową
od dzikich pomarańczy przy drodze

wiersz ten dedykuję wszystkim drzewom

Bojda Krzysztof

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena: