żadnego erotyku nie powinno się pisać po “pijaku”
leżysz naga na łóżku
a twoje rozkojarzenie
jest niczym słuchana przeze mnie
“Voy a perder la cabeza por tu amor”
guzik który odpadł od rozpinanej w pośpiechu koszuli
i oczekiwaniem
kto westchnie pierwszy
a wiesz że najbardziej podniecające miejsce
to półka z naszymi książkami?
pozwól że położę Cię
na “Miłości w czasach zarazy”
zliżę zarazę zwątpienia
nasze łóżko to tajemnicza biblioteka
tu Tristan i Izolda wbrew wszystkim i wszystkiemu
Angielski Pacjent odzyskuje życie
a Allie i Noah nigdy się nie starzeją
na wilgotnym prześcieradle odciskają się
niecierpliwe odciski palców
poszukujące swojego tropiciela
siedzę w pustym pokoju
i wszystkie drogi którymi podążam
prowadzą do lądu Twoich ramion
z utęsknieniem zasypiam
by o świcie znów odkryć Cię na nowo
pamiętam jak stałaś naga w naszej kuchni
pytając czy chcę bułkę z miodem
wciąż mamy apetyt na ptasie mleczko
i Cutty Sark na dnie suchej studni
chociaż każde jutro rodzi się tępym bólem głowy
i słowa zaschły w gardle
piszę drżącą ręką wszystko od nowa
piórem na którym wyryłaś
“Dla mojego Umiłowanego Przemka z wiarą i miłością
Beti”
a twoje rozkojarzenie
jest niczym słuchana przeze mnie
“Voy a perder la cabeza por tu amor”
guzik który odpadł od rozpinanej w pośpiechu koszuli
i oczekiwaniem
kto westchnie pierwszy
a wiesz że najbardziej podniecające miejsce
to półka z naszymi książkami?
pozwól że położę Cię
na “Miłości w czasach zarazy”
zliżę zarazę zwątpienia
nasze łóżko to tajemnicza biblioteka
tu Tristan i Izolda wbrew wszystkim i wszystkiemu
Angielski Pacjent odzyskuje życie
a Allie i Noah nigdy się nie starzeją
na wilgotnym prześcieradle odciskają się
niecierpliwe odciski palców
poszukujące swojego tropiciela
siedzę w pustym pokoju
i wszystkie drogi którymi podążam
prowadzą do lądu Twoich ramion
z utęsknieniem zasypiam
by o świcie znów odkryć Cię na nowo
pamiętam jak stałaś naga w naszej kuchni
pytając czy chcę bułkę z miodem
wciąż mamy apetyt na ptasie mleczko
i Cutty Sark na dnie suchej studni
chociaż każde jutro rodzi się tępym bólem głowy
i słowa zaschły w gardle
piszę drżącą ręką wszystko od nowa
piórem na którym wyryłaś
“Dla mojego Umiłowanego Przemka z wiarą i miłością
Beti”
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena