Odkażanie

0.0/5 | 0


Hej ty!

Zdejmij że mnie sieć,
zliż po nim brud.

Noszę na sobie dotyk pozostawionego.
Wypełniam sobą twój przełyk.
Cena za miłość ściska krtań.

Niech jej biją dzwony na pożegnanie,
a w cudzołóstwie umrze nadzieja na życie niepodwójne.

Już odchodzi od białych ścian ... zabliźnia ją czas

Już zgina kark złapana w niedorzeczność .

Nie patrz na mnie, bo miłość ma wartość bólu

K.K.(Kubitza Katharina)©2018



 
KOMENTARZE