pół noc

5.0/5 | 12


pół noc

leżę i nie śpię
nie śpię i czuwam
myśli napiętych
gąszcz się nasuwa
północ

jakieś obrazy
znanych nieznanych
nie bez obrazy
czasem żegnanych
pierwsza

twarze posągi
majestat wzruszeń
świadomość błądzi
mogę nie muszę
druga

sączy się cisza
jak deszcz za szybą
cisza w klawiszach
było nie było
trzecia

drętwieją palce
magnez jak magnes
przyciąga tkankę
półsny niezgrabne
czwarta

a oni patrzą
lekko zdziwieni
skończyć czy zacząć
zgasić czy wcielić
piąta

ja im nie powiem
nie moja kwestia
robię co mogę
nie mogę przestać
szósta

noc niespokojna
jak miłość mija
wrażeń niepomna
światło przebija
dzień

PW

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

dawno mi się tak dobrze nie czytało. Świetny rytm opowieści.

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: