w sepii

5.0/5 | 13


w sepii

stoisz więc i patrzysz chmurnie
z melancholią żalu w oczach
to spojrzenie nie potulne
spływa stromo w kadru zboczach

utwierdziłaś się w decyzji
żeby sepią nakryć kolor
wobec braku nowej wizji
stare prawdy wziąć na nowo

osiodłałaś swoje konie
narowiste i niesforne
bierzesz wodze w chłodne dłonie
by w galopie trzymać formę

uformować wiatrem siebie
według starych dobrych wzorów
śladem kopyt w płytkiej glebie
wyryć ścieżkę do kolorów

dokonałaś rozliczenia
i zostawiasz serca płoche
i półludzi bez znaczenia
z ich posępnych słów łoskotem

aby wyjść ze swego cienia
i następny złapać haczyk
bo co było tego nie ma
i formalnie nic nie znaczy

PW

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: