Spiętrzenie

autor:  Marek Porąbka
5.0/5 | 17


Piętrzy się złowrogo
stos podjętych rękawic

Już straciły nadzieję
że zrealizuję
związane z nimi wyzwania

Na razie zamierzam stawić czoła
stosowi brudnych naczyń


*Klocki przyniosła i wysypała - Agnieszka Smugła
*Klocki poukładał (nieco) - Marek Porąbka

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

znam to trafione
Moja ocena:  

Moja ocena

Mężczyznę z klasą można poznać min. po ukłonie do mało atrakcyjnych gumowych rękawic :))
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

osobiście nie cierpię klocków...
z synami bawiącymi się/ wcinałam się do kolejki PIKO...
doczepiając wagoniki i szybszy bieg:)


ale to mi się podoba :)
Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

@ Marek Porąbka

Wiem, co mówię:). Warto było... przynieść i wysypać:).

Podziękowanie....

...dla Agnieszki za możliwość skorzystania z tekstu.
Ale z " tymi klockami" to wyraźna przesada.

Moja ocena

Dobry jesteś... w te klocki:).
Moja ocena: