zrozum
zrozum
kiedy wieczorem brakuje sił
a do rana odległość
nie do przebycia
nie do przepicia
gdy ci apetyt na życie deszcz zmył
mokrych myśli przyziemność
wyciem z ukrycia
wyjściem bez wyjścia
zrozum...
trzeba się wreszcie zdecydować
zanim na dnie się ujrzy dno
coś zaplanować i wykonać
i wierzyć że to coś
to jest właśnie to
twego milczenia krzykliwy gen
wszyte w skórę zwątpienie
póki sumienie
puka sumiennie
nie sądzisz chyba że zmieni się
samo z siebie bez chcenia
twoich rąk drżenie
twoje istnienie
zrozum...
PW
kiedy wieczorem brakuje sił
a do rana odległość
nie do przebycia
nie do przepicia
gdy ci apetyt na życie deszcz zmył
mokrych myśli przyziemność
wyciem z ukrycia
wyjściem bez wyjścia
zrozum...
trzeba się wreszcie zdecydować
zanim na dnie się ujrzy dno
coś zaplanować i wykonać
i wierzyć że to coś
to jest właśnie to
twego milczenia krzykliwy gen
wszyte w skórę zwątpienie
póki sumienie
puka sumiennie
nie sądzisz chyba że zmieni się
samo z siebie bez chcenia
twoich rąk drżenie
twoje istnienie
zrozum...
PW
Wersje wiersza
Moja ocena
Moja ocena
@ MagdalenaP
to w sumie 10 Magdaleno P.. na bogato.... :)gwiazdki
myszka mi objechała................:(***** 5 gwiazdek!!!!
...
Choć śpiewać nie umiem, właśnie to robię :)Moja ocena
Moja ocena
@
dobry tekst do spiewaniaMoja ocena
Moja ocena
Moja ocena
"Odległość nie do przepicia" - superek!Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena